Atopowe zapalenie skóry objawia się na skutek kontaktu z czynnikami alergizującymi. Objawami AZS u dzieci i niemowląt są: bardzo sucha, łuszcząca się skóra, może być pokryta pęcherzykami i nadżerkami. Towarzyszy jej świąd. Zmiany spowodowane atopowym zapaleniem skóry objawiają się w tak samo u dzieci jak i u dorosłych osób.
Atopowe zapalenie skóry u rocznego dziecka Moja roczna coreczka cierpi od prawie roku na AZS chcialam zapytac o nową metode leczenia tej choroby, kąpiel z dodatkiem wybielacza, czy ktoś sie spotkal z tą metodą. Chcialabym zapytac lekarzy dermatologow co sadza o tej nowej metodzie ktora wynaleziono w iprosze o odpowiedzZobacz inne dyskusje Ropne ogniska zapalne przypominające wyglądem poparzenie Witam mniej więcej ok. Miesiąca temu postanowiłam nieco powyciakać moje... Ból i dziwne czarne plamy na mosznie.. Proszę o pomoc Proszę o pomoc. Od paru dni czułem dyskomfort i bol promieniujący z okolic... Zmiana obok odbytu Mam mała granatową plamke obok odbytu Nie boli, nie piecze i nie swędzi ale nie... zmiana skórna, co to może być? Dzień dobry. Co to może być? Czyrak, cysta, kaszak? Nie boli. Raz mi znikło...
Atopowe zapalenie skóry jest alergiczną przewlekłą chorobą, której nie można leczyć przyczynowo, a jedynie łagodząc jej objawy. Choroba ta charakteryzuje się okresami zaostrzeń i remisji, a jej leczenie jest złożone i wiąże się z ciągłą obserwacją stanu skóry zwłaszcza w przypadku niemowląt. W przypadku tej choroby
AZS jest chorobą o podłożu genetycznym, która warunkowana jest wieloma czynnikami i na którą składa się wiele patologicznych procesów. Interakcja, jaka zachodzi pomiędzy grupami genów oraz genami a czynnikami środowiskowymi, pod wpływem podatności wywołuje atopię. Zachorowania rosną – szczególnie w uprzemysłowionych krajach i dotykają osoby w różnym przedziale wiekowym, w tym dermatoz diagnozowanych u dzieci najczęściej spotykane jest atopowe zapalenie skóry (AZS), którego występowanie określa się na poziomie 10%-20% już w pierwszej dekadzie życia, kiedy to zauważa się na skórze niemowlęcia rumieniowo złuszczające się ogniska zazwyczaj wywołujące silny świąd. Miejsca, w których najczęściej pojawiają się zmiany, to twarz, ramiona, podudzia, główka oraz okolica pieluszkowa. Z uwagi na fakt, że jest to choroba immunologiczna, zaostrzenia wywołane mogą być różnymi czynnikami – zmianą wilgotności powietrza, stresem, środkami pielęgnacyjnymi [1].AZS jest schorzeniem o charakterze przewlekłym, co oznacza jego wieloletni przebieg, jednak w większości przypadków choroba słabnie wraz z wiekiem, a same objawy staja się coraz łagodniejsze. Niemniej w części przypadków nasilenie objawów pozostaje na stałym poziomie, co zwiastuje AZS o ciężkim przebiegu, jak również sugerować może wzmożone ryzyko pojawienia się alergii pokarmowej czy astmy [1].Występowanie AZSAZS jest jednostką chorobową, która ujawnić się może na każdym etapie życia człowieka niezależnie od wieku. Statystyki wykazują zachorowalność na AZS u dorosłych na poziomie 2-8%. Dane, jakie posiadają lekarze specjaliści, wskazują na umiarkowany przebieg choroby u 25% chorych pomimo tego, że w zasadzie nie ma w chwili obecnej definicji, która określałaby, czym jest właściwie schorzenie o ciężkim przebiegu. Diagnozuje się je zazwyczaj na podstawie objawów – ich lokalizacji, rozległości, objawów towarzyszących oraz wpływie, jaki owe przypadłości mają na jakość życia danego człowieka [1].Ostatnie lata przyniosły 2-, 3-krotny wzrost liczby zachorowań szczególnie w krajach uprzemysłowionych, co w perspektywie stanowi pierwszy krok w, całożyciowym niekiedy, marszu alergicznym [3].Procesy patologiczneWystąpienie choroby i jej przebieg warunkowane są głównie przez czynniki immunologiczne, jednak czynniki niezwiązane z reakcjami alergicznymi także odgrywają znaczącą z uwarunkowań są geny. Wykazano bowiem w badaniach prowadzonych na bliźniętach współistnienie zachorowań – w około 80% przypadków bliźniąt monozygotycznych (jednojajowych) i 30% u bliźniąt dizygotycznych (dwujajowych). AZS zalicza się więc do grupy schorzeń dziedziczonych polegających na przejmowaniu od przodków predyspozycji do wystąpienia atopii pod wpływem czynników środowiskowych oraz osobniczych [2].AZS stanowi skomplikowaną jednostkę chorobową, która jest wypadkową interakcji gen–gen oraz gen–środowisko. Problem stanowią głównie 2 grupy genów: kodujące białka strukturalne naskórka oraz kodujące główne elementy układu immunologicznego [3].Innym czynnikiem, sprzyjającym rozwojowi AZS, są zaburzenia ze strony układu immunologicznego z tendencją do wytwarzania się IgE-zależnej nadwrażliwości na określone antygeny. Efektem tego pojawia się miejscowe obniżenie odporności na infekcje bakteryjne oraz wirusowe, co sprzyja namnażaniu się patogenów czy drobnoustrojów [2].Defekt bariery naskórkowej to objaw stwierdzany u pacjentów z AZS, który uwarunkowany jest genetycznie, a jego charakterystyczną cechą są nieprawidłowości obecne zarówno w składzie, jak i funkcjach naskórka. Nadmierna utrata wody, suchość skóry, podniesiona wrażliwość na nieswoiste bodźce drażniące, będące wynikiem defektów, sprzyjają rozwojowi zapalenia [2].fot. panthermediaNie bez znaczenia pozostają czynniki psychosomatyczne, gdyż jak wynika z obserwacji, sytuacje postrzegane jako trudne i wywołujące stres stanowią przyczynę zaostrzenia się objawów chorobowych. Dlaczego tak się dzieje? Podczas przeżywania stresu dochodzi do rozregulowania środowiska cytokin, co może być sprzyjające dla pobudzenia limfocytów Th2 oraz zmniejszeniu odporności na potencjalne infekcje naskórka [2].*na potrzeby przejrzystości artykułu będę używać skrótów: ŁZS- jako łojotokowe zapalenie skóry oraz AZS- jako atopowe zapalenie skóry. *wszystkie zamieszczone w poście zdjęcia zmian skórnych u dzieci z ŁZS- dzięki zgodzie i uprzejmości ich Troskliwych Rodziców. Dziękuję bardzo!
I u nas problemy skórne są na porządku dziennym. Skąd to dziadostwo się bierze??? Wykluczyłam już chyba wszelkie możliwe alergeny, a wysypki ciągle się odnawiają... Co trochę zaleczymy i skóra zrobi się gładsza - to znowu wykwity jakieś... Pojawiają się niemal wszędzie: na buźce, na karku, na brzuszku, a najmocniej na przegubach rąk i nóżkach. Skóra sucha, miejscami szorstka i łuszcząca się, przy tym oczywiście koloru czerwonawego. Nasz alergolog zalecił stosowanie: -po pierwsze Zyrtec w kroplach -po drugie- jak najmniejszy kontakt z wodą (bo uczulenie na kranówę występuje), dlatego kąpiele tylko raz w tygodniu z dodatkiem płynu Balneum Hermal - drogie to jak pies, a efektów wielkich nie widzę -smarowanie całego ciała takim "kremem" robionym na zamówienie w aptece - na bazie wazeliny z dodatkiem wit. E (mocno natłuszcza skórę) -smarowanie miejsc "zaognionych" wysypką maścią Elocom. Faktycznie maść szybko działa i skóra się poprawia, ale tylko w czasie stosowania, potem znowu wszystko wraca do "normy". Ręce opadają. Liczę na to, że w końcu synek wyrośnie z tej całej alergii.
Szacuje się, że w Polsce na atopowe zapalenie skóry może cierpieć nawet 4,7 – 9,2% dzieci oraz 0,9-1,4% dorosłych.(1) Przyczyny tej choroby nie są do końca znane – naukowcy mówią o czynnikach genetycznych, środowiskowych, a nawet wrodzonych defektach skórnych, mających wpływ na jej rozwój.
19 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 8489 Zarejestrowany: 30-12-2010 15:39. Posty: 76 IP: 24 listopada 2014 21:27 | ID: 1166221 Jest tutaj na forum ktoś kto zmaga się z AZS? Całkiem niedawno u mnie to odkryli, jako dziecko nie miałam problemów, a tu takie coś mnie spotkało. Szukam jakichś porad dotyczących maści, kremów, kosmetyków... co działa a co nie? W aptece jest tego pełno, ale ceny przerażają..... nie wiem co wybrać 1 smerfetka25 Zarejestrowany: 28-11-2013 21:08. Posty: 7 27 listopada 2014 20:16 | ID: 1167208 moge ci polecic serie kosmetykow latopic, sa nowoscia na rynku, mnie udalo sie je juz testowac i spokojnie moge ci polecic! sa przeznaczone dla osob z azs (dzieci i doroslych) dobrze natluszczaja, nawilzaja skore, lagodza jej podraznienia i maja tez chronic przed infekcja gronkowcem, co jest czeste u osob z azs, wiecej informacji na temat tych emolientow mozesz znalezc np na stronce produktu. Ostatnio edytowany: 27-11-2014 20:22, przez: Sonia 2 ewewita1383 Zarejestrowany: 13-10-2011 16:48. Posty: 7303 27 listopada 2014 21:42 | ID: 1167221 dermedic baby-emolient linum fakt to seria dla dzieci ale jest też skuteczna dla dorosłych pani w aptece poleciła to mojej znajomej i jest zadowolona 3 sijana Zarejestrowany: 28-11-2014 16:46. Posty: 13 28 listopada 2014 21:55 | ID: 1167482 Osobiście polecam Dermaveel - mam do już od dawna, poniewaz moja najmłodsza córka ma problemy ze skórą. Atopowe zapalenie skóry to choroba przewlekła i trzeba odpowiednio o to zadbać dobrze dobranymi preparatami. 4 omelia Zarejestrowany: 24-11-2014 21:58. Posty: 3 30 listopada 2014 14:58 | ID: 1167916 Ogólnie najpierw należy sięgać po kremy bez sterydów, a po sterydy sięgać dopiero wtedy gdy tamte sobie nie poradzą. W przypadku naszego synka alergolog mówiła nam, że przy stosowaniu sterydów najlepiej robić to metodą weekendową, czyli steryd w sobotę i niedzielę, a w pozostałe dni inny krem. 5 pudrowa_szminka Zarejestrowany: 15-11-2011 22:01. Posty: 56 30 listopada 2014 21:35 | ID: 1167965 nie ma co się rzucać od razu na kremy po 100 złotych, te tańsze też pomogą! często nawet bardziej i szybciej niż te tańsze. trzeba próbować i próbować, to co zadziała na jedną osobę nie musi na drugą. 6 malowanka Zarejestrowany: 17-11-2014 23:11. Posty: 13 19 lutego 2015 16:33 | ID: 1193818 No to faktycznie dość drogo.... To może na razie spróbuj leczyć skóre jakimiś naturalnymi sposobami ? Np przykładać żyworódką albo przemywać rumiankiem ? Podobno picie siemienia lnianego też jest skuteczne. A co do leków to jest taki krem dermaveel, on nie jest chyba drogi a skuteczny i podobno z naturalnych składników. Może tego spróbuj jak domowe sposoby nie pomogą. 7 BożenaW Zarejestrowany: 25-04-2021 12:42. Posty: 1 25 kwietnia 2021 12:48 | ID: 1468661 Używam juz od ponad roku emolientów z exomega control. Przed nimi przetestowałam wiele innych derkokosmetyków czy emolientów ale raczej z marym skutkiem. W okresach gdy choroba zaostrza się sięgam bo balsma z tej serii. Dla mojej skóry jest prawidzym wybawieniem - jest tłusty ale bardzo dobrze się rozsmarowyje oraz wchłania, skóra nie swędzi i nie jest napięta. Działa przez wiele godzin. W sumie to wystarczy mi jedno smarowanie rano i spokojnie daje rade aż do następnego dnia 8 nina30 Zarejestrowany: 25-01-2021 09:53. Posty: 18 25 kwietnia 2021 14:14 | ID: 1468662 BożenaW (2021-04-25 12:48:05)Używam juz od ponad roku emolientów z exomega control. Przed nimi przetestowałam wiele innych derkokosmetyków czy emolientów ale raczej z marym skutkiem. W okresach gdy choroba zaostrza się sięgam bo balsma z tej serii. Dla mojej skóry jest prawidzym wybawieniem - jest tłusty ale bardzo dobrze się rozsmarowyje oraz wchłania, skóra nie swędzi i nie jest napięta. Działa przez wiele godzin. W sumie to wystarczy mi jedno smarowanie rano i spokojnie daje rade aż do następnego dnia Mnie uratowało mleczko z tej serii A- derma exomega. Strasznie miałam podrażnioną skóre i bardzo się drapałam, także mleczko zadziałało skutecznie i złagodziło mi skórę. Kupuję na necie, gdyż jest ono tańsze tak ja tutaj 9 AlinaMała Zarejestrowany: 18-05-2021 07:34. Posty: 6 18 maja 2021 07:42 | ID: 1468738 Emotopic kostka myjąca - najlepsza do mycia takiej skóry. A do smarowania Mediderm krem 10 Malinas Zarejestrowany: 20-05-2021 11:15. Posty: 5 20 maja 2021 11:44 | ID: 1468758 Może najlepiej umówić się do dobrego dermatologa? ;) 11 napapa1 Zarejestrowany: 01-09-2021 16:52. Posty: 6 1 września 2021 17:52 | ID: 1469936 U mnie pierwszy wysyp był jak miałam kilka lat i też zdziwko skąd bo przecież to choroba dziedziczna, a w najbliższej rodzinie nikt nie ma- potem znalazł się "winowajca-nosiciel" w dalszej rodzinie. Pierwsze leczenie to był Lorinden A- chyba najprostszy lek jaki był wtedy dostępny- leczenietrwało kilka tygodni prawie wszystko zniknęło. Kolejny raz nastąpił po ponad 20-tu latach- leczenie podjełam bardziej świadomie bez sterydów itd , leczyłam się naturą Maść konopna Retter 24% , olej CBD 5 % decarboxylowany firmy essenz i siarka organiczna czyli MSM zakupiłam w Konopnej Farmacji w Poznaniu ale też mają sklep online ... tu sukces po 2 tygodniach stosowania . Zauważyłam, że u mnie są nawroty za każdym razem jak spada mi odporność. Każda ciąża- nawrót. Leczenie objawowe jest ok ale trzeba przede wszystkim zadbać o odporność dlatego ze mną olejek CBD został profilaktycznie aby podrzymywać odporność 12 Cerseia Zarejestrowany: 14-01-2021 20:15. Posty: 47 10 listopada 2021 15:20 | ID: 1470586 Kometyki do skóry atopowej są niestety droższe :/ Rzuć okiem na Notino, tam mają trochę kosmetyków dedykowanych do atopowej skóry i czasami można trafić na promocje. 13 mama_malinka Zarejestrowany: 08-03-2021 16:16. Posty: 34 12 listopada 2021 23:01 | ID: 1470609 Potwierdzam, jest tam nawet dobry wybór, na pewno większy niż w normalnej drogerii 14 Stine Zarejestrowany: 24-05-2016 20:31. Posty: 127 20 listopada 2021 15:32 | ID: 1470693 Nie zgodzę się z tym, że kosmetyki do cery atopowej są droższe. Mi dermatolog przepisuje receptę - farmaceutka w DOZie wykonuje dla mnie lek w formie maści i cena jest bardzo przystępna, a sprawdza się rewelacyjnie. 15 Kasiak90 Zarejestrowany: 13-02-2022 11:04. Posty: 17 22 lutego 2022 17:47 | ID: 1471412 Ostatnio trafiłam na produkt Atoderm Intensive baume od Biodermy, moja skóra została dzięki niemu uratowana, w końcu nic nie swędzi, nie piecze, skóra jest nawilżona i zadbana. Bardzo wydajny, butelka z pompką, idealny dla skóry atopowej i przesuszonej. 16 DiankaMed Zarejestrowany: 28-02-2022 22:29. Posty: 6 27 marca 2022 17:39 | ID: 1471659 Znam ten balsam faktycznie jest dobry, ja używam też od nich olejku do kąpieli Atoderm Huile de douche. Skończył się problem z suchą i ściągniętą skórą po prysznicu. Nawet kiedy nie mam rano czasu na balsam to po kąpieli z tym olejkiem mam nawilżoną skórę przez cały dzień. 17 Renia99 Zarejestrowany: 08-02-2022 15:34. Posty: 29 29 marca 2022 02:34 | ID: 1471667 spróbuj maści/kremu cremobaza, dla mnie najlepsza jest ta niebieska 30% 18 RyszardMedytuje Zarejestrowany: 30-04-2022 22:01. Posty: 8 1 maja 2022 14:08 | ID: 1471840 Żonie brata krem z CBD pomógł na AZS. Ale ostatnio testuje też zwykłe kremy nivea, do których dodaje kilka kropel olejku konopnego. Tylko trzeba uważać, bo mega dużo powstało dziwnych firm, które tylko chcą na Was zarobić. Ona kupuje w bo zna właściciela i wie, że tam weryfikują składy 19 nike Zarejestrowany: 29-05-2018 13:25. Posty: 2 22 czerwca 2022 21:11 | ID: 1472127 Myślę,że dobór leczenia - leków jest sprawą indywidualną. Najlepiej zasięgnąć rady u farmaceuty, bo czsem Pani w aptece jest skarbnicą wiedzy!
Bo atopowe zapalenie skóry często nie bywa atopowe, czyli alergiczne, wynika z przesuszenia skóry. Nie mamy lepszej nazwy, dlatego mówimy: atopowe zapalenie skóry, skaza białkowa, świerzbiączka, a może nawet z tego najlepsze jest „świerzbiączka”, bo daje jakieś możliwości diagnostyczne. Przed 6. miesiącem życia jest początek.
58 odp. Strona 1 z 3 Odsłon wątku: 33988 Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11. Posty: 16694 IP: Poziom: Przedszkolak 25 grudnia 2010 16:15 | ID: 361808 Witajcie, chciałam zapytac czy może któraś z mam boryka się z tą chorobą u swojego dziecka? 1 moniczka81 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45. Posty: 9066 25 grudnia 2010 20:33 | ID: 361874 Mój synek ma troszkę przesuszoną skórę, do kąpieli używam emolientów. Wreszcie udało mi się przetestować balneum od Familie. Natomiast córeczka koleżanki ma AZS i z tego co wiem ma maść robioną z cholersterolu. 2 dagusia Poziom: Maluch Zarejestrowany: 09-01-2010 15:59. Posty: 441 25 grudnia 2010 20:39 | ID: 361876 No właśnie Bruno ma suchą skórę na buzi a najbardziej na policzkach i stosujemu krem oilatum soft. Jest trochę lepiej ale jednak chyba nie to i myślę, że podpytamy się lekarza co innego może pomóc. 25 grudnia 2010 20:45 | ID: 361877 Tak - mój syn ma stwierdzone AZS. Tak samo jak ja. Choć o borykaniu nie mogę mówić. Odpowiednia dieta, kosmetyki oraz leki sprawiają, że Młody od 2 lat nie ma problemów ze skórą. 4 asiawojtekkarolcia Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11. Posty: 16694 26 grudnia 2010 21:37 | ID: 362223 mamo Tymka jakich kosmetyków używacie? Tymek ma ta chorobę od urodzenia? 5 eureko Zarejestrowany: 30-12-2010 15:39. Posty: 76 30 grudnia 2010 15:44 | ID: 365206 Moja córka od 1,5 roku ma AZS. Do kąpieli używamy Oillan lub Zablocką Sól termalną - na przemian Do pielęgnacji skóry BalneumDodatkowo Aerius i Ketotifen - delikatne alergie wziewne i pokarmowe 30 grudnia 2010 15:57 | ID: 365223 asiawojtek karolcia (26-12-2010 21:37:10)mamo Tymka jakich kosmetyków używacie? Tymek ma ta chorobę od urodzenia? Tak od urodzenia. Z diety miał wykluczone wszystkie alergeny. Na wykwity alergolog przepisał Elidel w kremie (jest dość drogi ale rewelacyjny). A do nawilżania skóry używaliśmy Emolium. Do tego stale jest na Zyrtecu, Ketotifenie albo Xyzalu. 7 roxxanka89 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 02-10-2010 23:44. Posty: 59 30 grudnia 2010 17:02 | ID: 365254 polecam emolium jest wydajne i widac efekty uzywalam kilku innych preparatow ale nie byly one dobre ani tanie a starczaly na tydzien a emoluim 400ml ok 35 zl kosztowal. moj synek obecnie bierze claritine (wczesniej zyrtec) wapno ( o smaku bananowym najlepiej) i syrop przeciw świądowy Hydroxyzinum, gdy ma mocniej podraznioną skórę mam maść Triderm tez jest bardzo dobra (jak był malutki to lekarz dawał mu mecortolon). Teraz już praktycznie mu wszystko znikło i od dłuższego czasu nie ma śladu i ostatnio przyznaje się że zaniedbywam podawanie mu syropów no ale widzę że nadal muśze mu dawać bo ogólnie skórę ma troszkę suchą. wczesniej mój synek miał bardzo podrażnioną skórę na kostkach nóg i robił sobie rany kiedy to drapał, na zgięciach pod kolanami i na rączkach i naprawdę wyglądało to okropnie raz znikało i za chwile znowu się pojawiało teraz wydaję mi się że z tego wyrasta. pozdrawiam 8 pinquin Poziom: Maluch Zarejestrowany: 11-12-2009 21:25. Posty: 896 30 grudnia 2010 19:49 | ID: 365322 Maja miała stwierdzony AZS w wieku czterech tygodni. Wyglądało to dramatycznie, serce mi się krajało jak na nią patrzyłam... Miała skórę całą w ropiejących ranach, nie pomagały nawet sterydy. Teraz jest super - ma oczywiscie suchą i szorstką skórę, ale nie ma bąbelkowych wykwitów, okropnych czerwonych i popękanych polików i nie skarży się na swędzenie. U nas kremy i masci to tylko... kosmetyka. Podstawa to dieta. I leki. Ujęłabym to tak: 70% dieta 20% leki 10% kosmetyki 1 hubi Poziom: Maluch Zarejestrowany: 20-07-2010 09:11. Posty: 2760 3 marca 2011 23:45 | ID: 438043 BYł juz ten watek 3 marca 2011 23:46 | ID: 438044 9 asiawojtekkarolcia Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11. Posty: 16694 4 marca 2011 17:52 | ID: 438927 hubi (2011-03-03 23:45:32)BYł juz ten watek nie wiedziałam że już jest taki wątek 10 asiawojtekkarolcia Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11. Posty: 16694 4 marca 2011 17:54 | ID: 438929 Ale mam zapłon, Alicja napisała do karolajn że był juz taki wątek( chodziło o mój) a ja myślalam,że do mnie. 4 marca 2011 23:28 | ID: 439457 Mój syn ma przesuszoną skórę nie w zgjęciach, ale na łokciach, kolanach, czasem plamy pojawiają się na twarzy. Wygląda to jak wysuszona posmarowana jajkiem naciągnięta skóra. Nie smarowane robi się czerwone. Lekarz nie stwierdził nic. Pierwszy raz pojawiło się jak miał 5 miesięcy. teraz pojawia się co kilka miesięcy. Nie wiem co stosować. Ma robioną maść cholesterolową z wit a. Pomaga ale jest dobra na noc bo jest bardzo tłusta. Tak czytam i myślę czy ten emolium mogłby mu pomóc? Jak myślicie? Czy macie może jakieś inne sprawdzone alsamy czy kremy? 12 moniczka81 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45. Posty: 9066 4 marca 2011 23:36 | ID: 439459 wkasik80 (2011-03-04 23:28:59)Mój syn ma przesuszoną skórę nie w zgjęciach, ale na łokciach, kolanach, czasem plamy pojawiają się na twarzy. Wygląda to jak wysuszona posmarowana jajkiem naciągnięta skóra. Nie smarowane robi się czerwone. Lekarz nie stwierdził nic. Pierwszy raz pojawiło się jak miał 5 miesięcy. teraz pojawia się co kilka miesięcy. Nie wiem co stosować. Ma robioną maść cholesterolową z wit a. Pomaga ale jest dobra na noc bo jest bardzo tłusta. Tak czytam i myślę czy ten emolium mogłby mu pomóc? Jak myślicie? Czy macie może jakieś inne sprawdzone alsamy czy kremy? Emolienty (oilatum, emolium, balneum, oilan, atoperal baby), krem dexeryl... to bez recepty reszta jest na racepte. Kubuś dostał afloderm. Lekarz stwierdził u niego AZS. 5 marca 2011 09:44 | ID: 439763 pinquin (2010-12-30 19:49:39)Maja miała stwierdzony AZS w wieku czterech tygodni. Wyglądało to dramatycznie, serce mi się krajało jak na nią patrzyłam... Miała skórę całą w ropiejących ranach, nie pomagały nawet sterydy. Pamiętam jak Młody miał ponad pół roku - dostał takich wykwitów na całych plecach bo uczulenie miał na wodę z kranu - nawet przegotowaną. Wyglądało to jak jedna wielka skorupa. Do tego niemiłosiernie swędząca. Lataliśmy z nim od dermatologa do alergologa i smarowaliśmy sterydami. I nic nie pomagało. A dziecko się męczyło. No i do tego nie mogliśmy Go za bardzo rozebrać ani wziąć na basen bo tłumacz każdemu że to alergia a nie jakaś choroba. Pomógł Elidel - po trzech dniach wszystko zeszło i do tej pory jest spokój. Tutaj trochę pisałam na temat AZS: 14 aluna Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35. Posty: 4070 5 marca 2011 14:59 | ID: 439973 Mój ma AZS od urodzenia :) Najgorzej jest wiosną i jesienią, ( dochodzi do tego jeszcze alergia i astma więc taki mały komplecik mam od 17 lat ) Początek zawsze jest przerażający, a potem przyzwyczajamy się i raczej nie zauważa się tego. Zresztą jak zaczyna mu skóra pękać to odpowiednie maści i kremy i to mu przynajmniej trochę pomaga 15 heartattack Zarejestrowany: 09-04-2011 15:56. Posty: 7 9 kwietnia 2011 18:04 | ID: 484170 My z córeczką już trzeci rok oswajamy chorobę. Na początku myślałam, że to koniec świata, ale okazało się, że po prostu trzeba się porządnie zorganizować co do diety, otoczenia no i przede wszystkim wszelkich smarowideł i leków. Jeśli chodzi o nawilżanie to u nas najlepsze efekty pojawiły się po exomedze a-dermy. Wcześniej niektóre kosmetyki nie nawilżały tak intensywnie i nie zawsze działy. A przerabiałyśmy całą gamę, o której już tu wspominałyście. A kiedy przydarzą nam się zaostrzenia choroby to dostajemy maści recepturowe, albo czasem sięgamy po gotowe maści sterydowo-antybiotykowe i do przodu! Nie ma się co bać. A choroba u małego dziecka może się przecież okazać przejściowa. I tego się na razie trzymamy 16 moniczka81 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45. Posty: 9066 9 kwietnia 2011 18:58 | ID: 484191 Mamy karmiące - dieta , dla dziecka emolienty, ewentualnie maści przepisane przez lekarza i będzie dobrze. 17 mimomo Zarejestrowany: 31-03-2011 07:49. Posty: 36 21 czerwca 2011 07:34 | ID: 567185 Mojej siostry synek ma AZS od dwóch miesięcy i stosują krem Exomega z wyciągu owsa Rhealba. Podobno jest świetny, ale myślę, że każdy powinien zapytać o odpowiedni krem swojego lekarza. Przy okazji polecam portal z poradami na temat Atopowego Zapalenia Skóry 18 zielonaglowa Zarejestrowany: 21-06-2011 14:34. Posty: 1 21 czerwca 2011 14:40 | ID: 567561 Ja mam małego atopika w domu i naprawdę nie jest to nic strasznego :) Grunt to dobre emolietny - my trafiliśmy doskonale, wprawdzie po kilku nieudanych próbach z różnymi innymi markami, aż w końcu natknęliśmy się na marke A-derma i ich emolienty Exomega do skóry bardzo suchej i atopowej i używamy ich ich od ponad półtora roku. Wprawdzie kosztują niemało, ale warto dla takich efektów. Polecam każdej mamusi, naprawde świetne dermokosmetyki dla dzieci jak i dla dorosłych. Ah, byłbym zapomniała - używamy mleczka do ciała, płynu "kąpiel kojąca" (mały po niej świetnie śpi) i olejku do kąpieli
Atopowe zapalenie skóry u dzieci wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Podstawowym i nieodzownym elementem profilaktyki i terapii tej choroby jest stosowanie emolientów. Są to preparaty w formie kremów, balsamów, emulsji, olejków do kąpieli. Charakteryzuje je działanie nawilżające, natłuszczające oraz uelastyczniające skórę.
Atopowe zapalenie skóry (AZS) jest przewlekłą, nawrotową i zapalną chorobą skóry. W wielu przypadkach współistnieje z innymi, zależnymi od IgE, chorobami atopowymi, do których należy astma oskrzelowa, alergiczny nieżyt nosa, alergiczne zapalenie spojówek oraz alergia pokarmowa. Schorzenie w sposób istotny obniża jakość życia nie tylko samych pacjentów, ale również ich rodzin i często prowadzi do poważnych konsekwencji socjoekonomicznych. Etiopatogeneza Etiopatogeneza atopowego zapalenia skóry (AZS) jest złożona i dotychczas nie w pełni poznana. Uwzględnia wpływ czynników genetycznych, odpornościowych i środowiskowych. Na niewątpliwy udział czynników wrodzonych wskazuje występowanie AZS u osób obciążonych wywiadem atopowym. Dane wskazują, że obecność u jednego z rodziców choroby alergicznej zwiększa ryzyko wystąpienia AZS u dziecka dwu-, trzykrotnie, a u obojga rodziców trzy-, a nawet pięciokrotnie, przy czym wpływ atopii stwierdzanej u matek jest uważany za silniejszy. Stwierdza się również współwystępowanie AZS u 80% bliźniąt monozygotycznych i u 20% bliźniąt heterozygotycznych. Ponadto obserwowaną cechą obecną u pacjentów z AZS jest zaburzony wzór odpowiedzi odpornościowej, poprzez nasiloną odpowiedź drogą ścieżki Th2, prowadzącą do zwiększonej produkcji cytokin prozapalnych (np. IL-4 i IL-13), a także nadprodukcji IgE. Kolejnym czynnikiem jest nieprawidłowa budowa anatomiczna i funkcja bariery naskórkowej, której przypisuje się kluczową rolę w patogenezie choroby. Prawidłowa bariera naskórkowa stanowi fizyczną i czynnościową ochronę przed alergenami, drobnoustrojami, toksynami i utratą wilgoci. W warunkach fizjologicznych keratynocyty podczas proliferacji i różnicowania wydzielają szereg białek, takich jak okludyna, klaudyny, keratyny, transglutaminaza, lorikryna czy filagryna. Białka te są swoistymi markerami poszczególnych faz rozwoju keratynocytów, a ich odpowiednia ilość jest odpowiedzialna za właściwą funkcję naskórka. W licznych badaniach klinicznych udowodniono, że w naskórku chorych na AZS obecna jest zmniejszona ilość filagryny, lorikryny, klaudyn, keratyny 1 i 10. W ostatnich latach szczególną rolę przypisuje się w filagrynie – istotnej dla terminalnego różnicowania keratynocytów, biorącej udział w spajaniu włókien keratynowych i będącej kluczowym białkiem barierowym naskórka. Dowiedziono, że u osób posiadających mutacje w genie kodującym filagrynę częściej występuje sucha skóra o nieprawidłowo zbudowanej warstwie rogowej oraz alergia kontaktowa. Mutacja w genie kodującym filagrynę jest uważana za czynnik predysponujący do rozwoju AZS, zwłaszcza u pacjentów, u których proces chorobowy rozpoczął się we wczesnym wieku i u których zmiany mają charakter uporczywy. Warto podkreślić jednak, że u 40% osób, które mają mutację w genie filagryny, nie rozwijają się zmiany chorobowe o charakterze AZS. Stąd też uważa się, że mutacja w genie filagryny nie jest jedynym czynnikiem wywołującym chorobę. POLECAMY Ważną funkcję w etiopatogenezie AZS pełnią również produkty proteolizy filagryny pomagające utrzymać prawidłowe pH skóry i wchodzące w skład naturalnego czynnika nawilżającego. Zmniejszona ilość kolejnych naskórkowych białek – klaudyn, przyczynia się do zwiększonej przeznaskórkowej utraty wody (ang. transepidermal water loss, TEWL). Wzrost TEWL oraz zmniejszona ilość naturalnego czynnika nawilżającego prowadzą do zmniejszonego uwodnienia skóry. Ocena TEWL jest nieinwazyjną metodą oceny funkcjonowania bariery naskórkowej. Uważa się, że wzrost TEWL, odzwierciedlający zaburzenie funkcjonowania bariery naskórkowej, może wyprzedzać rozwój zmian klinicznych. Badania ostatnich lat wykazały, że zwiększony poziom TEWL, oceniany w 2. dniu i w 2. miesiącu życia, może świadczyć o wzmożonym ryzyku wystąpienia AZS już w 1. roku życia. Kolejnymi białkami produkowanymi przez keratynocyty są peptydy antymikrobowe (AMPs, ang. antimicrobial peptides), takie jak beta-defensyny, czy katelicydyny mające właściwości bakteriobójcze. U chorych na AZS stężenie tych białek jest znacznie obniżone. Podczas różnicowania się komórek naskórka keratynocyty produkują również lipidy, które są uwalniane do przestrzeni międzykomórkowej i tworzą bogatą w lipidy macierz pozakomórkową. Omega-hydroksy-ceramidy stanowią swego rodzaju szkielet dla pozostałych składników macierzy, takich jak wolne ceramidy i kwasy tłuszczowe oraz cholesterol. U pacjentów z AZS, zarówno w skórze zmienionej chorobowo, jak i w skórze pozornie zdrowej, obserwuje się zmniejszoną zawartość naturalnie występujących lipidów. W ostatnich latach podkreślana jest również rola mikrobiomu naskórka, który ma duże znaczenie w utrzymaniu prawidłowego funkcjonowania bariery naskórkowej. Liczne badania udowodniły, że mikrobiom naskórka ludzkiego jest zróżnicowany i zależny od okolicy skóry, a obecność Staphylococcus epidermidis i Staphylococcus hominis pełni istotną rolę w utrzymaniu stanu homeostazy u osób zdrowych. Skóra chorych na AZS jest często kolonizowana przez patogeny chorobotwórcze, takie jak Staphylococcus aureus czy Malessezia species. Z faktem tym wiąże się większa podatność na inne infekcje skórne. Powyżej omówione czynniki, do których należą niedobór białek produkowanych przez keratynocyty, nieprawidłowy skład lipidów międzykomórkowych i nieprawidłowy mikrobiom skóry wchodzą ze sobą w interakcje i przyczyniają się do wadliwego terminalnego różnicowania keratynocytów, zwiększonego pH skóry i obniżonego uwodnienia naskórka. W efekcie prowadzi to do upośledzonego funkcjonowania bariery naskórkowej, która powoduje, iż naskórek staje się łatwiej „przepuszczalny” dla alergenów, suchy i podatny na nadkażenia. Poza czynnikami genetycznymi, odpornościowymi i środowiskowymi w patogenezie AZS podkreśla się również silny wpływ komponenty psychosomatycznej. Rozpoznanie Rozpoznanie atopowego zapalenia skóry opiera się na wywiadzie i obrazie klinicznym. Badanie histopatologiczne skóry wykonane ze zmian chorobowych pełni funkcję pomocniczą i zalecane jest jedynie w przypadkach wątpliwych, wymagających różnicowania z innymi jednostkami chorobowymi. Pomimo że na przestrzeni ostatnich lat proponowano różne wytyczne rozpoznawania AZS, kryteria Hanifina i Rajki nadal pozostają najczęściej wykorzystywanymi i przydatnymi w codziennej praktyce. Aby rozpoznać AZS, wymagane jest spełnienie co najmniej trzech z czterech kryteriów większych (świąd skóry, charakterystyczna morfologia i lokalizacja zmian skórnych o typie wypryskowym, przewlekły i nawrotowy przebieg choroby oraz dodatni osobniczo lub rodzinnie wywiad atopowy), a także co najmniej trzech z 23 kryteriów mniejszych. Wśród kryteriów mniejszych najczęściej występującymi są: wczesny wiek wystąpienia objawów, suchość skóry, rumień twarzy, tendencja do nawrotowych zakażeń skóry, świąd po spoceniu, nietolerancja pokarmów i wełny, fałd Dennie-Morgana (ryc. 1), zacienienia wokół oczu (ryc. 2). Warto podkreślić, że świąd skóry jest uważany za najbardziej charakterystyczną cechę AZS. Ryc. 1. Objaw Dennie-Morgana – fałd skóry poniżej brzegu powieki dolnej Ryc. 2. Zaciemnienie skóry wokół oczu Dotychczasowe dane wskazują, iż nie ma żadnego wskaźnika laboratoryjnego patognomicznego dla AZS, a wyniki badań dodatkowych pełnią jedynie funkcję pomocniczą. Należy podkreślić, że podwyższone stężenie całkowitego IgE w surowicy lub obecność alergeno-specyficznych IgE lub nadwrażliwość na alergeny kontaktowe w testach naskórkowych nie występują u wszystkich chorych. Po ustaleniu rozpoznania AZS należy określić aktywność procesu chorobowego uwzględniającą zarówno kryteria obiektywne, jak i subiektywne. Jedną z klasycznych i najczęściej używaną skalą, oceniającą oba typy objawów, jest skala SCORAD (ang. scoring of atopic dermatitis). Uwzględnia ona procentowe zajęcie powierzchni skóry przez proces chorobowy, nasilenie zmian (obecność rumienia, obrzęku, wysięku, wysuszenia skóry, przeczosów i lichenifikacji) oraz subiektywne objawy odczuwane przez pacjenta (świąd i zaburzenia snu). Wyniki liczbowe powyżej 50 wskazują na ostry przebieg AZS, podczas gdy wyniki poniżej 25 na łagodny. Ryc. 3. Pogrubienie skóry i zaznaczenie jej poletkowania (lichenifikacja) w miejscach przewlekłego stanu zapalnego Przebieg Dane epidemiologiczne wskazują, że liczba chorych na AZS wzrasta w aglomeracjach miejskich, a maleje w środowisku wiejskim. Przypuszcza się, że wczesna ekspozycja na różnorodne patogeny i alergeny w środowisku wiejskim chroni układ odpornościowy przed nadmierną aktywacją limfocytów Th2. Dane światowe wskazują, że w krajach uprzemysłowionych około 20% dzieci i 2–8% dorosłych choruje na AZS. Rozpoznanie pierwszego epizodu choroby w wieku dorosłym uważane jest za rzadkość, bowiem 90% wszystkich przypadków AZS ma swój początek w ciągu pierwszych 5 lat życia, z czego 60% przypada na okres niemowlęcy (1. AZS jest w dużej mierze chorobą samoograniczającą się. Uważa się, że do 5. dermatoza ta samoistnie ustępuje u 40–80% dzieci, a do 15. u 60–90% pacjentów. W naturalnym przebiegu choroby można wyróżnić trzy fazy kliniczne, w zależności od wieku pacjentów. Pierwsza faza dotyczy dzieci w wieku od 3. miesiąca do 1. Dane epidemiologiczne wskazują, że liczba chorych na AZS wzrasta w aglomeracjach miejskich, a maleje w środowisku wiejskim Zmiany mają wówczas charakter głównie rumieniowy i/lub grudkowo-wysiękowy, często obserwuje się suchość skóry. Wykwity mogą obejmować całą skórę, najczęściej jednak są zlokalizowane na twarzy (zwłaszcza na policzkach), często z pozostawieniem wolnej od zmian okolicy nosa, na kończynach dolnych, górnych i tułowiu. Charakterystyczny dla tego okresu jest brak zmian w okolicy pieluszkowej. Poważnym problemem klinicznym jest świąd skóry odczuwany przez dziecko. Nie zawsze jego manifestacją są przeczosy, które stwierdza się częściej u starszych dzieci. U niemowląt o odczuwanym świądzie może świadczyć częsty płacz, niepokój lub trudności ze snem. Zmiany skórne występujące u dzieci poniżej 3. wymagają różnicowania z łojotokowym zapaleniem skóry oraz trądzikiem wieku dziecięcego – dermatozami charakterystycznymi dla tej grupy wiekowej. Druga faza dotyczy dzieci pomiędzy 1. a 3. W tym okresie zmiany są zlokalizowane najczęściej na twarzy, szyi, dołach podkolanowych i łokciowych, kostkach, nadgarstkach (zwłaszcza ich grzbietowych powierzchniach). Wykwity skórne rzadziej mają charakter wysiękowy, częściej mają postać symetrycznych ognisk rumieniowych z obecnością grudek, przeczosów, nadżerek i strupków, a także obszarów lichenifikacji (ryc. 3, pogrubienie skóry i wzmożone poletkowanie). Trzecia faza dotyczy dzieci starszych i dorosłych. Najczęstszą lokalizacją (ryc. 4) jest twarz (powieki, czoło, okolice ust), kark, doły podkolanowe i łokciowe, grzbietowe powierzchnie rąk i stóp. Zmiany mają charakter symetryczny, rumieniowy, często widoczne są przeczosy, nadżerki i lichenifikacja, zwłaszcza na grzbietowych powierzchniach rąk i karku. Często można zaobserwować pozapalną pigmentację – wokół oczu („objaw szopa pracza”) i na szyi („objaw brudnej szyi”). Płytki paznokciowe często są wygładzone i błyszczące, na skutek nadmiernego pocierania („objaw wypolerowanego paznokcia”). Przerzedzenie zewnętrznej części brwi określane jest jako objaw Hertoghe’a (ryc. 5). Ryc. 4. Najczęstsza lokalizacja zmian w przebiegu AZS Ryc. 5. Objaw Hertoghe’a – przerzedzenie zewnętrznej części brwi Do uznanych czynników nasilających chorobę należą alergeny pokarmowe, powietrznopochodne, czynniki klimatyczne, hormonalne, stres, zanieczyszczenie środowiska, dym tytoniowy, środki miejscowo drażniące i infekcje. Do klasycznych alergenów pokarmowych należą białka mleka i jaj. U wielu pacjentów rozpoznawana jest alergia pokarmowa także na ryby, orzeszki ziemne, soję i pszenicę. Niekiedy nasilenie zmian skórnych występuje w wyniku „alergicznej reakcji krzyżowej” spowodowanej jednoczesną nadwrażliwością na alergeny pokarmowe i pyłków roślinnych. Z uwagi na fakt, że jedynie u 20–40% małych dzieci rozpoznawana jest alergia pokarmowa, restrykcyjne diety eliminacyjne nie powinny być stosowane u wszystkich chorych. Podkreślić należy również, że u wielu osób alergia pokarmowa ma charakter czasowy. Na uwagę zasługuje również stanowisko WHO i paneli eksperckich wskazujące, że mleko matki jest preferowanym sposobem odżywiania dla niemowląt. Stąd zaleca się karmienie wyłącznie piersią dzieci do ukończenia 6. Kontynuacja karmienia piersią zależy od preferencji matki i dziecka. WHO nie podaje zalecanego maksymalnego czasu trwania karmienia piersią. Rozpoznanie u dziecka AZS i powiązanie nasilenia objawów z czynnikami pokarmowymi jest wskazaniem do wprowadzenia diety eliminacyjnej u matki, z wykluczeniem najczęstszych alergenów pokarmowych (mleka, jaj, ryb) oraz utrzymania karmienia piersią. Oceny takiego postępowania należy dokonać po dwóch tygodniach przestrzegania diety. W przypadku utrzymywania się objawów pomimo diety matki należy rozważyć włączenie preparatu mlekozastępczego o wysokim stopniu hydrolizy białek. Nie jest zalecane zastępowanie mleka matki mlekiem kozim czy sojowym. U dzieci starszych i osób dorosłych częściej przyczyną zaostrzenia jest narażenie na alergeny powietrznopochodne (sierść zwierząt, roztocza kurzu domowego, naskórek ludzki, pleśnie, karaluchy, pyłki roślin) oraz wełnę. Szczepienia Nie ma dowodów świadczących o negatywnym wpływie obowiązkowych i zalecanych szczepień na rozwój AZS i innych chorób atopowych. Nie ma dowodów świadczących o negatywnym wpływie obowiązkowych i zalecanych szczepień na rozwój AZS i innych chorób atopowych. Rutynowo wszystkie dzieci z AZS powinny być szczepione zgodne z obowiązującym kalendarzem szczepień dla danego kraju. Ze względu na możliwy ostry przebieg chorób zakaźnych wskazane jest szczepienie przeciw ospie wietrznej dzieci z AZS nawet w krajach, w których szczepienie to nie jest obowiązkowe (np. w Polsce). Zaleca się jednak, aby odroczyć szczepienia podczas silnych zaostrzeń zmian skórnych. Wyjątkiem jest śródskórne szczepienie przeciwko ospie prawdziwej szczepionką żywą atenuowaną, która jest przeciwwskazana u pacjentów z AZS ze względu na ryzyko rozwoju eczema vaccinatum, które może stanowić zagrożenie dla życia dziecka. Fakt ten ma jednak wyłącznie znaczenie historyczne, gdyż szczepienie to jest nieobecne w polskim kalendarzu szczepień od 1980 roku. Szczególny problem stanowi szczepienie dzieci, u których stwierdzono nadwrażliwość na białko jaja kurzego. Ze względu na wykorzystane do produkcji szczepionek białka dzieci te powinny być indywidualnie kwalifikowane do szczepień, zwłaszcza przeciw grypie, żółtej gorączce, MMR (odrze, śwince, różyczce), kleszczowemu zapaleniu mózgu. Również dzieci przyjmujące cyklosporynę lub inne ogólne leki immunosupresyjne powinny być kwalifikowane do szczepień, zwłaszcza szczepionkami żywymi, w specjalistycznych poradniach. Leczenie W leczeniu AZS istotną rolę odgrywa doświadczenie lekarza i ścisła współpraca z pacjentem, a w przypadku dzieci także z ich opiekunami. Niezmiernie ważna jest edukacja chorych, profilaktyka, czyli unikanie czynników nasilających proces chorobowy, przywrócenie prawidłowej funkcji bariery naskórkowej przez zastosowanie terapii emolientowej, zmniejszenie świądu oraz postępowanie zmierzające do eliminacji lub zminimalizowania stanu zapalnego, a okresowo również współistniejących zakażeń. Istotne w pielęgnacji skóry atopowej jest jej oczyszczanie. Wskazane są krótkie kąpiele (poniżej 5 minut) w wodzie o temperaturze 36–37˚C, z dodatkiem delikatnych środków myjących, emolientów, które ułatwiają usuwanie złuszczonych komórek naskórka, łusek oraz kolonizujących bakterii. W przypadku współistniejącej infekcji bakteryjnej korzystny może być dodatek soli kąpielowych, ułatwiających usuwanie złuszczonego naskórka. W ciągu 5 minut od wyjścia z kąpieli zaleca się stosowanie emolientów na całe ciało. Stosowanie nowoczesnych preparatów emolientowych co najmniej 2–3 razy dziennie ma niezwykłe znaczenie na każdym etapie choroby. Dzięki nim przywracane jest prawidłowe nawodnienie naskórka. Natłuszczanie suchej skóry zmniejsza świąd i łagodzi objawy stanu zapalnego. Ponadto regularnie stosowane emolienty zmniejszają konieczność stosowania miejscowych glikokortykosteroidów. Pamiętać należy jednak, że ze względu na możliwą złą tolerancję emolientów stosowanych bezpośrednio na zmiany zapalne, wskazane jest stosowanie najpierw miejscowych preparatów glikokortykosteroidów lub miejscowych inhibitorów kalcyneuryny w celu redukcji stanu zapalnego. Ze względu na duże ryzyko podrażnienia, preparaty stosowane u dzieci poniżej 2. nie powinny zawierać glikolu propylenowego. Na rynku dostępny jest szereg preparatów emolientowych o zróżnicowanym składzie. Wśród ich składników na szczególną uwagę zasługują ceramidy, wolne kwasy tłuszczowe i cholesterol, a więc tłuszcze występujące naturalnie w naskórku, których ilość jest znacznie zmniejszona w skórze atopowej. Substancje te aktywnie transportowane do żywych warstw naskórka ulegają tam przemianie, aby następnie współtworzyć płaszcz lipidowy naskórka. Każda aplikacja emolientu uszczelnia barierę naskórkową, jednakże dopiero regularne stosowanie emolientów przez 2–4 tygodnie skutkuje trwałą poprawą jej czynności. Dobre wyniki stwierdza się również przy kojarzeniu emolientów z substancjami o właściwościach nawilżających – mocznikiem i glicerolem czy pochodną kwasu palmitynowego. Kosmeceutyki stanowią odrębną grupę preparatów miejscowych, które nie tylko wspomagają procesy pielęgnacyjne, ale również mają właściwości lecznicze. W swym składzie zawierają witaminy (A, C, K, niacynę), związki mineralne, nienasycone kwasy tłuszczowe, przeciwutleniacze, ekstrakty roślinne, fitoestrogeny, taninę lub niedawno odkrytą ektoinę. Funkcją ektoiny jest ochrona keratynocytów przed działaniem niekorzystnych czynników środowiska, takich jak promieniowanie UV, wysoka temperatura czy suchość. W wielu przypadkach pomocne jest również stosowanie tzw. mokrych, dwuwarstwowych opatrunków (ang. wet-wrap treatment, WWT), zalecane zwłaszcza u dzieci od 6. Bezpośrednio do skóry przylega warstwa wilgotna, nasączona substancją leczniczą lub emolientem. Druga warstwa jest sucha. Aplikacja całonocna tworzy mechaniczną barierę zabezpieczającą przed wpływem niekorzystnych czynników środowiskowych, zwiększa absorbcję preparatów, zmniejsza świąd i proces zapalny, a także chroni przed drapaniem i wtórnym nadkażeniem bakteryjnym. Choć metodę tę uważa się za bardzo skuteczną i przynoszącą szybką poprawę kliniczną, powinna być ona stosowana jedynie pod ścisłą kontrolą lekarską, zwłaszcza w przypadku opatrunków mokrych zawierających miejscowy glikokortykosteroid, ze względu na nasiloną absorbcję substancji leczniczej i możliwe wynikające z tego powikłania (atrofia skóry, a nawet supresja nadnerczy). Pomimo upływu ponad 50 lat od czasu syntezy miejscowych preparatów glikokortykosteroidowych (mGKS) nadal należą one do podstawowych i szeroko stosowanych w leczeniu AZS substancji leczniczych. Poniżej 1. zarejestrowane są w Polsce jedynie octan i maślan hydrokortyzonu. Powyżej 1. rejestrację posiadają propionian flutikazonu, a powyżej 2. również aceponian metylprednizolonu oraz dipropionian alklometazonu. Dobór podłoża ma często kluczowe znaczenie. Z uwagi na dominującą u chorych na AZS suchość skóry, najczęściej zalecane są preparaty w maści, natomiast przy zmianach sączących preferowane są substancje w formie lotionów, sprayów lub kremów. Niezależnie od wybranego podłoża, preparaty mGKS powinny być stosowane jeden raz dziennie. Częstsze ich stosowanie nie wpływa na efektywność leczenia, a jedynie zwiększa częstość działań niepożądanych. Stosowanie mGKS (o średniej sile działania) powinno być ograniczone do zaostrzeń procesu chorobowego, bowiem przewlekłe stosowanie mGKS, zwłaszcza silnych preparatów, wiąże się z możliwymi licznymi działaniami ubocznymi. Do objawów tych należą: zahamowanie syntezy kolagenu, zanik i/lub przebarwienia skóry, teleangiektazje, rozstępy, nadmierne owłosienie, trądzik typu różowatego, nadkażenia bakteryjne i/lub grzybicze, a także zjawisko tachyfilaksji, czyli stopniowy spadek skuteczności leku wraz z przedłużaniem leczenia. Objawy ogólne wynikające z przewlekłego stosowania mGKS o dużej sile działania (wynik hamowania osi podwzgórze-przysadka-nadnercza), a więc przede wszystkim zahamowanie wzrostu i osteoporoza, ograniczone są do sytuacji, w których silne preparaty stosowane są na rozległe powierzchnie ciała u dzieci, zwłaszcza niemowląt (co oczywiście nie powinno mieć miejsca). Biorąc pod uwagę nastawienie rodziców małych pacjentów, stosowanie preparatów glikortykosteroidowych wiąże się z jednej strony z ich nadużywaniem, ze względu na dużą skuteczność i szybkie efekty działania oraz relatywnie niską cenę, z drugiej zaś strony powszechne są obawy dotyczące stosowania tych preparatów, mogące przybrać w skrajnej postaci formę „fobii steroidowej”. Tym bardziej leki te powinny być aplikowane u dzieci szczególnie rozważnie, pod ścisłą kontrolą lekarską, w połączeniu z edukacją pacjentów i ich rodzin. Miejscowe inhibitory kalcyneuryny – takrolimus i pimekrolimus – stanowią dobrą alternatywę miejscowej glikokortykosteroidoterapii. Hamują proces zapalny poprzez blokowanie aktywacji limfocytów T. Pimekrolimus (krem 1%) jest lekiem słabszym, stosowanym przede wszystkim w łagodnym AZS, zaś takrolimus (maść 0,03% i 0,1%) ma szybsze i silniejsze działanie, zalecany jest w umiarkowanych i ciężkich postaciach choroby. Poprawa kliniczna po zastosowaniu takrolimusu widoczna jest przeważnie po kilku dniach leczenia. Preparaty należy aplikować dwa razy dziennie, do momentu ustąpienia stanu zapalnego. Mogą być one stosowane na całą zajętą skórę, w tym na okolice tak delikatne jak: twarz, powieki, szyja, fałdy skórne i okolice narządów płciowych. Po ustąpieniu zmian klinicznych preferowana jest tzw. terapia proaktywna, czyli podtrzymująca, polegająca na jednokrotnym w ciągu dnia zastosowaniu maści dwa razy w tygodniu, w przypadku takrolimusu do 12 miesięcy. Inhibitory kalcyneuryny rzadk... Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów Co zyskasz, kupując prenumeratę? 6 wydań czasopisma "Forum Pediatrii Praktycznej" Nielimitowany dostęp do całego archiwum czasopisma Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej ...i wiele więcej! SprawdźZ23FwHo. 34443411184031768281283