Anna Diop występuje jako niania w tym nagrodzonym na Sundance horrorze, łączącym elementy nadprzyrodzone z napięciami rasowymi i klasowymi w domu na Manhattanie. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to całkiem przyzwoity koncert. 5-letnia córka Amy i Adama, Rose (Rose Decker), jest słodkim dzieckiem.
Nagranie jest niewyraźne, jak to w Internecie. Dzieciak siedzi w wysokim krzesełku i choć nie słyszymy dźwięku, widać wyraźnie, że krzyczy i płacze bez przerwy. Niania, tęga brunetka w podkoszulku bez rękawów, krząta się po kuchni. Przechodząc koło rozdygotanego malucha za każdym razem wali go z dużym zamachem w tył głowy. Wolno nagrywać czy nie? Niby to praca („niby”, bo przeważnie na czarno), więc mam prawo kontrolować czy pracownik robi to, za co mu płacę, nie kradnie, nie obija się. Są jednak pewne, „ale”: drapanie się po pupie, inne zachowania prywatne, emocjonalne (w końcu opieka nad dzieckiem to nie przykręcanie śrubek przy taśmie), prawo do wizerunku (co będzie, jeśli film jak wożę dziecko na grzbiecie jako „konik” albo robię do niego głupie miny wyląduje w sieci?). Jak to jest z tym prawem? Jak to z prawem, prosto nie jest. Jeśli niania pracuje na czarno, jakiekolwiek nagrywanie może oznaczać dla domorosłego Wielkiego Brata dwa lata bez możliwości wychodzenia za mur i z ograniczonymi wizytami rodziny. Wynika to z Konstytucji, której art. 47 zapewnia prawo do ochrony prywatności, a art. 51 prawo do ochrony danych osobowych. A już konkretnie, kodeks karny przewiduje w art. 267 dwa lata pozbawienie wolności za nagrywanie i wszelkie „bezprawne uzyskanie informacji kierowanej do osoby trzeciej przez monitorowanie rozmów”. Legalnie zatrudniona niania Ale przypuśćmy, że zatrudniliśmy nianię na umowę. Możemy już włączać wideo? Z istniejącego w Polsce (i nie tylko w Polsce, ale o tym za chwilę) prawa pracy nie wynika jednoznacznie, że pracodawca może pracownika nagrywać, podsłuchiwać i co tam jeszcze, choć wielu pracodawcom wydaje się, że jak płacą pensję i ZUS, to już pracownik nie ma żadnych praw. Otóż w kodeksie pracy jest napisane (art. 11 p. 1), że pracodawca jest zobowiązany szanować godność i inne prawa osobiste pracownika. A te prawa, czy też dobra osobiste to w rozumieniu przepisów m. in. prawo do wizerunku i ochrona tajemnicy komunikowania się. A w dodatku nagrywanie (wszelkie, a więc nie tylko obrazu, ale także dźwięku) jest zbieraniem danych osobowych, a więc Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych na podstawie stosownej ustawy też miałby tu coś przeciw. To wszystko dotyczy jednak monitorowania bez zgody pracownika. Co innego, jeśli pracownik wyrazi zgodę, najlepiej na piśmie, żeby potem nie było nieporozumień, na monitoring w formie nagrywania. Co ciekawe, opiekunki, które najohydniejszymi wyrazami pomstują na nagrywające je potajemnie matki deklarują, że nie mają nic przeciwko podglądowi, ale chcą o tym zostać uprzedzone!
Czuj się jak u siebie. Make yourself at home . Zdejmij swój płaszcz i czuj się jak u siebie w domu. Take off your coat and make yourself at home . """Just make yourself at home, my dear, and stay as long as you like.""". Zadba o to, by członkowie jego rodziny czuli się jak u siebie.
Uwielbiam dzieci ,cierpliwa, mam duzo pomysłów spedzenia czasu z doświadzcenie w opiece nad dziecmi,Moge zaopiekowac sie w domu u siebie aby rodzic mógł załatwic sprawy lub wyjść do kina . Możliwa opieka w domu niani Możliwa opieka w domu rodzica Możliwa praca z zamieszkaniem Doświadczenie w pracy z bliźniakami Doświadczenie w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi Niepaląca/y Obecność zwierząt Prawo jazdy Możliwe zajęcia on-line Polski / Ojczysty Poniżej 1 roku życia 1 - 3 lat 3 - 6 lat 6 - 12 lat Powyżej 12 lat Spacery Kreatywność Muzyka Sporty Porządki Sprzątanie Zakupy Pranie Gotowanie Wyższe Uniwersytet Rzeszowski Kierunek: Ekonomia
Mieszkamy na osiedlu malowniczym. Szukamy pomocy w godzinach 15-20 (do uzgodnienia ilość dni, godzin). Zależy nam na elastycznym podejsciu do obowiązków, czasem będzie to odebranie dzieci z placówek, czasem spacer, zakupy, zabawa z dziećmi w ogrodzie czy w domu. Czasami pomoc w ogarnięciu domu, kuchni, ogolnego rozgardiaszu
(8 lat temu) 24 marca 2014 o 18:19 Witam ,jestem nianią z małym stażem opiekuńczym .Mam kilka pytań do mam które mają opiekunki w domu. Chodzi o wyżywienie. Czy wasze nianie korzystają z jedzenia , mają zagwarantowane kawę ,czy mleko do niej? Pytam bo trochę nie wiem jak zareagować na niektóre sprawy 0 0 ~mama (8 lat temu) 24 marca 2014 o 18:29 Ja mam nianię i może korzystać dosłownie ze wszystkiego, jogurty, mleko, kawa są do jej dyspozycji, zawsze robię obiad dzień wcześniej dla nas i niani, więc je z nami również. Naszą nianię traktujemy jak rodzinę, więc może brać u nas prysznic i nie mamy z tego powodu żadnych wątów:) Czasem nawet u nas śpi :) Ponieważ studiuje zaocznie i czasem nie chce jej się jechać do domu do Bydgoszczy, więc śpi u nas. 4 6 ~asmi (8 lat temu) 24 marca 2014 o 18:42 Byłam nianią przez 4 lata i zawsze mogłam jeść wszystko co było w domu. Rodzice mojego podopiecznego zostawiali dla nas jedzenie. Pierwszego dnia przyniosłam kanapki ale od razu ustaliliśmy, że Oni absolutnie nie chcą aby tak to wyglądało. 2 2 ~Mania (8 lat temu) 24 marca 2014 o 19:12 Ja pracowałam jako niania i mogłam z większości rzeczy korzystać: ekspres do kawy, herbaty, mleko, przekąski itp często mnie też częstowano. Obiadu nie jadałam, ani z jednej ani z drugiej strony nie wyszła inicjatywa. Za to druga niania co w weekendy przychodziła to wiem że jadała. Taki układ. Ale przyjazny, rodzinny jak tu jedna z forumek określiła. :) 1 1 (8 lat temu) 24 marca 2014 o 19:25 pracowałam jako niania, ale nie w polsce i mogłam korzystac z zawartosci calej kuchni. dla mnie to bylo fajne i w granicach przyzwoitosc i- herbata, jakis jogurt albo kanapka/tost czy jabłko, ale wiem ze sa osoby, ktore wręcz wyjadaja to, co znajda w lodowce, szafkach jakby na zapas, pracujac chocby kilka godzin i potem taki rodzic jest nieco zdziwiony, ze zakupy przeciez zrobil, a lodowka pusta. 3 0 ~aga (8 lat temu) 24 marca 2014 o 19:30 U nas niania też korzysta bez ograniczeń z kuchni. Ale najpierw zapytala czy może, też fajnie. Słyszalam o przypadkach ze nianie troche przesadzały w korzystaniu z zasobow lodowki, wydaje mi sie ze wszystko zalezy od człowieka. 0 0 ~też niania (8 lat temu) 24 marca 2014 o 19:36 Czy mamy uzgadniają z wami wcześniej takie zakupy? Mi mama mojej podopiecznej kupuje kawę wyłącznie dla mnie, no mleka zużywam niezliczone litry (ok 2 tygodniowo) Trochę obawiam się ,że nie do końca jej może się to podobać:-( 1 0 (8 lat temu) 24 marca 2014 o 19:41 moja siostra ma drugą nianię teraz do drugiego dziecka. jedyne co niania "musi" kupić to cukier ;) - tj nikt u siostry nie słodzi więc jak się kończy to siostra zazwyczaj kupuje jak zobaczy, że brakuje a jest jej potrzebny do ciasta więc to często niania kupuje sama, jak widzi, że nie ma a siostra nie kupiła :) Niania obecna przynosi swój prowiant, czasem się czymś poczęstuje jak zapomni/nie ma czasu czy coś, ale to losowe sytuacje, korzysta za to z kawy, herbaty, wody, mleka, kanapki robi sobie swoje. Ma swoje miejsce w lodówce i trzyma tam swoje rzeczy, jakieś jogurty, serki itp pracuje do 15 i obiad je u siebie. Pierwsza niania była natomiast "wyjadaczką" - potrafiła opędzlować spiżarkę zostawiając po jednym ciastu w paczce, albo wyjeść obiad, który siostra miała przygotowany :) Ogólnie uważam, że warto porozmawiać na ten temat z pracodawcą i ustalić co i jak - każdy ma swoje wyobrażenie i zamiast doprowadzać do konfliktu najlepiej po prostu porozmawiać. Ja osobiście uważam, że nie można wymagać od pracodawcy, by nam zapewniał prowiant w stylu obiady, czy drugie śniadanie, chyba, że sam chce i to zaproponuje, np powie, że proszę się częstować z lodówki, ale za to powinien on zapewnić kawę, herbatę, mleko, wodę. Ale to wszystko kwestia indywidualnych ustaleń. 5 0 ~Rina (8 lat temu) 25 marca 2014 o 08:24 Lepiej ustalić to od samego początku, wydaje mi się to dość kosztowną opcją stołowanie się niani u Ciebie na dłuższą metę. Choć oczywiście kawa, herbata, cukier jak najbardziej 5 0 (8 lat temu) 25 marca 2014 o 09:14 Nasza niania mogła korzystać z lodówki w takim stopniu jak i my. Pierwszego dnia zapytała czy ma przynosić swoje jedzenie i resztę. Nam naturalna sprawą wydało się to, że ma się częstować. Zawsze było to w granicach przyzwoitości. Ale to kwestia układu. Moja córka poszła do przedszkola we wrześniu 2012, ale z nianią nadal mamy kontakt i od czasu do czasu się widujemy. Drugą córką też mam nadzieje, że się zajmie :D 1 1 ~niania (8 lat temu) 25 marca 2014 o 10:43 Czy zmianę wózka ,fotelika jeżeli niania wozi dziecko też uzgadniacie? 0 5 ~była-niania (8 lat temu) 25 marca 2014 o 10:46 Byłam nianią 4lata,u 3lata. Zawsze proponowano mi,aby się częstować,ale miałam opory;) Jak sama gotowałam obiad,to wiadomo,że troszkę musiałam spróbować,ale generalnie starałam się jeść w domu, ew. jeśli pracowałam 12h, to tego dnia zdarzało się zjeść jakąś kanapkę. Częstowałam się głównie kawą, herbatą,ale np w lato przynosiłam swoją wodę mineralną,bo wiadomo,że więcej się wtedy pije chłodnych napojów,a krępowałam się im wypijać ;) Natomiast wszystko jest kwestią dogadania z pracodawcami na początku,tylko jak już ktoś wyżej napisał-nie przesadzać. Słyszałam nawet o przypadkach,że nianie wynosiły jedzenie do domu :/ Co do wózka i fotelika... jeśli rodzice zapytają o opinię-możemy ją wyrazić,ale niepytana nie wtrącałabym się w takie wybory-może być to źle widziane. 8 0 ~Lunaa (8 lat temu) 25 marca 2014 o 10:47 niania żartujesz ???? bez przesady to ja jako rodzic wybieram takie rzeczy. 6 0 ~niania (8 lat temu) 25 marca 2014 o 10:52 @Lunna.... niania żartujesz ???? bez przesady to ja jako rodzic wybieram takie rzeczy. Pytam, bo moja pracodawczyni używa wózka raptem 2-4godzin tygodniowo. Ja cały czas. Zresztą jak dla mnie wózek który mieliśmy jest świetny. Stąd pytanie ,nie ma co się obrażać 0 0 ~Lunaa (8 lat temu) 25 marca 2014 o 10:59 nie obrażam się :) tylko uwazam za przesade uzgadnianie z niania takich rzeczy ;) 2 0 (8 lat temu) 25 marca 2014 o 11:27 Ja tam sama wpadłam na to, by zmienić spacerówkę na parasolkę, aby niani było lżej... Myślę, że w normalnym układzie ludzie po prostu szanuja się i dbają o to, by współpraca się układała. To, że nie ja uzywam wózka nie oznacza, że ma on ważyć 15kg (jak spacerówka z wózków 2 w 1). Nie wspomnę już o tym, że dla rodziców może i niania jest obcą osobą, ale dla dziecka jest kimś bliskim. Z tego samego powodu normalne dla mnie było, że córka nie powinna sie zwracać do niani "ciocia", a nie "niania" czy "pani". Pytanie o tę kwestię także wyszło od naszej niani. 0 3 ~niania Karola (8 lat temu) 25 marca 2014 o 17:06 Ja tam sama wpadłam na to, by zmienić spacerówkę na parasolkę, aby niani było lżej... To, że nie ja uzywam wózka nie oznacza, że ma on ważyć 15kg (jak spacerówka z wózków 2 w 1). Mama mojego Karolka wpadła na ten pomysł również sama. Problem w tym,że( jak pisze wcześniej niania )tamten wózek był super. Latem wózek został wymieniony na spacerówkę. Ja miałam do niego wątpliwości. Po pierwsze nie rozkładał się ,po drugie nigdzie dalej nim nie pojechałam bo bałam się wjeżdżać na chodniki,tym bardziej że cały czas trzeba było małego zapinać,pałąka nie było. Ogólnie przyszłam ,wózek dostałam, a stary został sprzedany. Efekt jest taki,że ja tamtego wózka nie uważam ,kupiłam podobny do sprzedanego . Co do nazywania mnie ,mama mówi Karolkowi ,że przyszła i tu pada moje imię. Ja mówię że przyszła ciocia . 0 1 ~x-ellka (8 lat temu) 25 marca 2014 o 18:41 U mnie niania mogła korzystać ze wszystkich napojów kawa herbata zimne itd. mleko ... oraz z przekąsek, natomiast kanapki sobie przynosiła sama a obiad już u siebie jadła ale kończyła o 16 0 0 ~opiekunka zosi (8 lat temu) 25 marca 2014 o 19:29 Ja też nie narzekam ,mam możliwość używania kuchenki mikrofalowej generalnie coś zjeść ,czy włożyć do lodówki. Kawa ,mleko owszem . Ja pracuję krótko ,bo 5godzin. Niestety czasem nie zdążę zjeść śniadania, więc skubnę trochę z obiadu małej. Zazwyczaj ja piję kawę ,a Zosia je obiad. Na wypadek "godziny V", mam kaszki manne w szafce, wtedy obiad jemy obie. 0 3 ~masakra (8 lat temu) 25 marca 2014 o 19:35 Ja tam sama wpadłam na to, by zmienić spacerówkę na parasolkę, aby niani było lżej... Myślę, że w normalnym układzie ludzie po prostu szanuja się i dbają o to, by współpraca się układała. To, że nie ja uzywam wózka nie oznacza, że ma on ważyć 15kg (jak spacerówka z wózków 2 w 1)." no bez przesady, to wygląda na to ze niania jest wazniejsza od dziecka! a to dziecko powinno miec wygodniej i ono jest tu najwazniejsze przeciez!, z drugiej strony niewiem w jakim wieku jest dziecko, ale mysle ze nie mozna od razu niani na rekach nosic i dbac zeby było jej jak najlżej zeby "współpraca sie układała" ludzie! ile wy placicie nianiom, nie mało prawda?? i jeszcze takie udogodnienia? boże czemu ja nie zostałam nianią, zamiast tego ciezko pracuje w restauracji zarabiając tyle samo. 6 4
Z chęcią zajmę się dzieckiem u siebie w domu :) więcej informacji na priv .. Zapraszam Niania w Zielonej Górze > dam prace | Z chęcią zajmę się dzieckiem u siebie w domu :) więcej informacji na priv .
Автоматичний переклад українською Razem z mężem poszukujemy niani dla 5 miesięcznego syna Natana. Obydwoje pracujemy zdalnie, więc będziemy w domu w trakcie opieki niani (z małymi wyjątkami). Poszukujemy osoby, która nie boi się kontaktu z takim maluchem, jest pogodna i cierpliwa (nasz synek jest typem marudy, który wymaga ciągłej uwagi). Obowiązki to tylko i wyłącznie zajmowanie się synkiem, spacery i zabawy ;) Plusem będzie jeżeli niania zna angielski i mogłaby z małym rozmawiać w tym języku. Godziny do dogadania, 4-5 dni w tygodniu. W domu przebywają 2 koty. Przy dobrej współpracy myślimy o opiece do marca.
Dwujęzyczność taka zwana jest dwujęzycznością sekwencyjną – znaczy to, iż drugi język jest nabywany jako kolejny, a wcześniej dziecko posługuje się już językiem – przeważnie językiem obojga rodziców. Badania wskazują, iż ten rodzaj dwujęzyczności wpływa na relacje rodziców i dzieci – szczególnie w czasie, kiedy
Temat: legalnia niania a opieke u siebie w domu. Witam jeszcze raz:) Przede wszystkim witam zalozycielke forum. Mialam napisac do Ciebie na blogu jednak tutaj jest wiecej osob i byc moze zasiegne wiecej zarejstrowana dzialannosc jako niania od pazdziernika jako niania - dzienna opieka nad dzieckiem. Pod opieka mam 4 dzieci plus moj sobie we wspolnej komitywie i uwielbiam to co robie.... jednak widze jak ta sytuacja kole ludzkie oko.... co chwile ktos dopytuje jak nie mnie bezposrednio to moje kolezanki, ile mam dzieci a ile biore mnie to ale wiadomo zawisc ludzka nie zna boje sie po prostu jakiegos nalotu sanepidu w tamtym roku mialam smsy od "zyczliwych anonimow" ze bede miala kontrole wlasnie zalegalizowalam swoje podatki, zus jestem teraz zaczynam znow znajdowac opinie ze jesli opieka jest w moim domu rowniez musze spelniac warunki zamiar zawrzec z rodzicami umowe ze dzieci sa do 4 godzin dziennie, nie robie dzieciom posilkow byc moze to bedzie dla mnei jakims wiem jest wiele wiele nian ktore pracuja na czarno ale ja po prostu jestem panikara, na moim osiedlu robie furore kazdy mnie zna od malego i kazdy smieje sie z tej cudownej gromadki + psa ktory chodzi z nami na spacery... jednak jak widac sa tez tacy ktorzy zazdroszcza ze siedzac w domu wychowujac synka jeszcze zarabiam ze wiele z was tez przechodzilo przez taka sytuacje dlatego chetnie zaczerpne waszej opinii. Pozdrawiam Ala Temat: legalnia niania a opieke u siebie w domu. Witaj Alu, odnośnie sanepidu. Dotychczas było tak, że niania sprawująca opiekę nad dziećmi we własnym domu nie musiała zgłaszać do sanepidu swojej działalności. Dotyczyło to tylko prywatnych przedszkoli a Ty takiego nie prowadzisz. Jednak 100% pewności nie mam. Postaram się dowiedzieć czegoś w tej sprawie. Co do zazdrości... Tym się w ogóle nie przejmuj. Nie robisz nic, co by było niezgodne z prawem, więc niech piszą, donoszą... Ludzka zawiść nie zna granic. Ja się też z nią spotykam, niestety. Może nie ze strony sąsiadów ale już ze strony innych niań owszem :( chociaż nic nie stoi na przeszkodzie aby i one były Paniami swojego losu, legalnie pracującymi, docenianymi przez rodziców opiekunkami. Temat: legalnia niania a opieke u siebie w domu. Dziekuje Ci tylko sie czegos dowiesz prosze raczej sie nie obawiam choc juz tez wiem ze jedna sasiadka wyliczyla mi dokladna pensje przy czworce dzieci .... ale tym sie nie wlasnie zawistnymi mamami i opiekunkami ktore siedza wbija dziecko w piaskownice i czytaja a jak widza ze ja latam z gromadka to zawisc sie zaczyna... dziwie ale czlowiek czlowiekowi wielkiem, dlatego zawsze bardziej wolalam dzieci i zwierzeta:)). Sama sie temu dziwie bardzo czesto sa maluszki ktorych nie jestem w stanie przyjac, ludzie dzwonia i blagaja bo nie maja niani... wiele razy na placyku mowilam ze jesli ktos ma zaufana nianie albo szuka dziecka do opieki niech mi da do siebie mam swoj limit i wiecej dzieci nie przyjme dlaczego bym miala nie dac do kogos innego nie gadac potrafia, usmiechac sie cudnie tez ale jak wyjde z moja gromadka z placyku juz sie zaczyna zagladanie w portfel , kuchnie no i jejku jak TY sobie radzisz!!. A ze zaczyna sie wiosna i znow wiecej ludzi zaraz bedzie na placyku wole sie upewnic czy jesli zawre z rodzicami umowe tak jak pisalam ze opieka jest czterogodzinna w wyznaczone przez rodzicow dni to jeszcze jedna do Ciebie prosbe wiem ze zawierasz z rodzicami mozesz mi przeslac jej wzor bardzo prosze moj mail: alcia_ch@ Dzieki za odpowiedz Ala Temat: legalnia niania a opieke u siebie w domu. Z tego co się orientuję,to taka umowa z rodzicami powinna wystarczyć. W tym momencie to rodzic bierze odpowiedzialność za posiłki dziecka a rodzicowi sanepid do garnków nie zagląda. No a ludźmi się nie przejmuj, zawsze znajdzie się ktoś, kto nie ma co z czasem zrobić i wtyka nos w nieswoje sprawy. Powodzenia w dalszej pracy! Klara P. w pracy robie to co lubię i do czego jestem stworzona :D ... Temat: legalnia niania a opieke u siebie w domu. Alu nie masz się czego obawiać nawet jeśli maluszki się u Ciebie posilają - nie ma takich przepisów ani pozwalających ani zabraniających ani ustalających co wolno a czego nie. To samo jest we wszelkiego rodzaju klubikach dla dzieci dlatego dużo łatwiej je zakładać bo nie są obwarowane takimi przepisami jak przedszkola czy żłobki. Temat: legalnia niania a opieke u siebie w domu. Mam informacje od pracownika Sanepidu. Działalność gospodarcza z PKD 8891Z nie podlega przepisom sanepidu a tym samym nie jest przez ten organ kontrolowana. Temat: legalnia niania a opieke u siebie w domu. Dziewczyny BARDZO wam dziekuje za pomoc i potwierdzenie Tobie Moniko za reszta juz w mailu tez Ci podziekowalam. A przy okazji... mam pytanie dotyczace swoja agentke ubezpieczeniowa czy moge siebie ubezpieczyc od odpowiedzialnosci cywilnej w razie wypadku dziecka.. szukala szukala i cos znalezc nie co to mowila o ubezpieczneiu indywidulanym kazdego kazdego dziecka to 130 zl za dla bezpieczenstwa bym dzieci ubezpieczyla z wlasnych pieniadzy ale DRUGI raz mialam sytuacje ze rodzice hmmm nie mama wiem ze starcila prace znalazlam na forum jej prosbe o ciuszki , zabawki itp. dla nie raczyla poinformowac telefonow nie odbiera a ja nie bede w drzwi za 400 zl co to da jak znalazlam jej prosby o pieniadze w zniknela jak ja postraszylam policja... dluzsza historia i nie bede jej tu opisywala. Fakt ja uwazalam zawsze ze to rodzice mi musza zaufac to oni swoj najwiekszy SKARB daje mi pod opieke a wiadomo roznie jest z bralam pieniazki na koniec druga sytuacja pod rzad w ciagu trzech miesiecy spowodowala ze teraz biore do 10 kazdego byc moze rodzice zastanowia sie zanim potraktuja mnie jak przechowealnie ze moj synek bardzo przywiazuje sie to nowych dzieci dwa no nie chce co chwile kolejnego maluszka maluszkow w komplecie a z tym jednym no jakiegos pecha mialam .... mam nadzieje ze juz minal:)))Dlatego troszke bym sie obawiala o tak nowego malucha ubezpieczac bo wydam pieniazki a jak mialam poprzednio dziecko wiadomo umowa .... ale same wiemy co w sadzie bym wyegzekwowala i za jaki ze by bylo oferta ubezpieczenia co to ze rodzice pokryja ubezpieczenia hmmm chyba ze zrobie to jako obowiazkowe.... Ile wy placicie ze ubezpiecznie no do 18 mam maluszki i nawet nie mam jak podzwonic po innych agentach a ta Pani cos mi sie wydaje za malo mi wyszukala..... Ala Temat: legalnia niania a opieke u siebie w domu. Alu przeniosłam Twoje dwa pytania jako odrębne tematy i tam jest też moja odpowiedź. Chodzi o: 1) ubezpieczenia 2) egzekwowanie należności ( chociaż to nie było pytanie ) Dziewczyny, jeśli chcecie się ustosunkować, to proszę w tych odrębnych tematach :) Temat: legalnia niania a opieke u siebie w domu. część dziewczyny mam do was pytanie ile taka dzienna opieka może kosztować? i czy jest jakaś ograniczona liczba dzieci co do przyjęć w domu, czy to liczy się w ilościach na metry kwadratowe na dziecko? Temat: legalnia niania a opieke u siebie w domu. Witam :) Przypadkiem znalazłam wątek ponieważ mam podobny problem :) Jestem nianią kilku dzieci u siebie w domu. Ostatnio jedna z mam zasugerowała, że powinnam zgosić prowadzoną działalność do sanepidu (kod PKD 8891Z) Na jakiej podstawie uważacie, że działanośc taka nie musi być objęta zgodą tego urzędu? Z góry dziękuję za podpowedź :) Podobne tematy ALASKAN MALAMUTE » Alaskan szuka domu - Architekci » Kominek w domu wolno stojącym we Wrocławiu - Ursus » Wernisaż wystawy rysunku w Domu Kultury "Kolorowa" - BUDOWA DOMU » Budowa nowego domu na miejscu starego - alternatywne źródła energii » Ogrzewanie wody w domu jednorodzinnym - co wybrać? - Właściciele Kotów » szukam domu dla trzech ślicznych kotek - Lublin » budowa domu ile biora murarze - Kraków » szukam pracy w domu - GL - Różne ogłoszenia » MŁODA MAMA POSZUKUJE PRACY DO WYKONYWANIA W DOMU - Koci niewolnicy » Piękna kotka szuka domu -
Niania Odcinek 14 / Niania u sułtana Rok produkcji: 2008 Czas trwania: 30 min Kategoria: 12+ Data publikacji: 2010-07-22 18:10 Udostępnij
Widok (9 lat temu) 4 września 2012 o 13:52 Proszę napiszcie mi ile bierze niania za godzinie kiedy opiekuje sie dzieckiem w swoim domu ? 0 0 (9 lat temu) 4 września 2012 o 14:10 nie sądzę żeby to miało wpływ na stawkę ... Jeżeli to stały "kontrakt" a nie kilkugodzinowa opieka.. 0 0 (9 lat temu) 4 września 2012 o 14:11 miałam 5 zł za dwojke dzieci ale krótko to trwało,sadze ze z 6-7 napewno,stawki poszło mocno w dół 0 0 ~ja (9 lat temu) 4 września 2012 o 15:18 to zależy,te nianie które uważają sie za chodzące mądrości po studiach i licznych fakultetach życzą sobie min. 10/h, są kobiety które po prostu bardzo lubią dzieci i wiedzą o nich więcej niz taka "po studiach" - biorą mniej, generalnie stawka zależy tez od dojazdów,normalne ze jesli trzeba dojechac do dziecka to człowiekowi trzeba więcej zapłacic, u siebie w domu gdzieniegdzie nianie życzą sobie nawet 5zł./h. 0 0 (9 lat temu) 4 września 2012 o 17:21 no własnie różnie to jest, chodziło mi tak o orientacyjną stawke, bo dzicko może być raz 8 godzin raz 5 w dzień także róznie, dlatego lepiej na godzinówkę policzyc chyba 0 0 (9 lat temu) 4 września 2012 o 18:30 7 zł to będzie ok moim zdaniem 0 0 ~winogrona7 (9 lat temu) 4 września 2012 o 19:10 ~Pratchettka ja co prawda oddałam młodego do żłobka, ale wydaje mi się że to gdzie niania pilnuje dziecka ma znaczenie, jeśli u siebie to na pewno w czasie "pracy" ugotuje sobie obiad, posprząta, zrobi zakupy itp zamiast poświęcić się dziecku, jeśli pilnuje u Ciebie to zajmuje się maluchem :) 6 3 ~ssshee (9 lat temu) 4 września 2012 o 21:21 mi z mojego doswiaczenia wydaje sie ze lepiej umowic sie na stawke godzinowa, ja placilam niania za 8,5 h dziennie 1350 zl, dawala swoj obiad mlodej ale reszte posilkow codziennie jej pakowalam do siaty, jak mloda byla chora to siedzxialoam z nia i tydzien w domu ;/ mila conajmniej raz w tyg dzien wolny... miala swoja 3 dzieci tylko ze starsze no ale mogla mloda zapakowac w wozek i wszystko ogarnac... wszystko zalezy od sytuacji ;/ ja akurat oddawalam cala swoja pensje :(( i to prze rok... no ale dziecko bylo zadowolone to najwazniejsze :) 2 1 ~aneta (9 lat temu) 5 września 2012 o 09:55 ja uwazam ze powinnas poszukac dobrego i w miare mozliwosci nie drogiego żłobka(a sa takie) tam dziecko jest między innymi dziecmi,przez co staje sie bardziej otwarte i komunikatywne,uczy sie wielu rzeczy i jest bezpieczne,mój synek chopdzil do zlobka i wyszlo mu to na dobre,widzialam codziennie usmiechniete pelne energii dziecko. Zarazi sie od innych dzieci? - z jednej strony to nawet lepiej bo uodparnia sobie w ten sposób organizm. Nabije sobie guza? - nauczy sie zeby bardziej na siebie uważac i nie wyrosnie ci na oferme. Jesli chodzi o cene to mysle nawet ze to taniej miesięcznie wychodzi od nianki,trzeba tylko poszukac żłobka tanszego i umowic sie ile godzin w miesiącu bedzie(sa różne pakiety) i nie martwic sie tak bardzo!! w żłobkach są przewaznie kamery,kobiety ktore sie nimi zajmuja są kompetentne,naprawde pomysl o tym:) 3 0 ~Pratchettka (9 lat temu) 5 września 2012 o 10:16 Hej, Miałam na myśli, że wiekszy wpływ na pieniązki będze miał fakt czy niania gotuje dziecku czy nie niż miejsce pracy.. Pewnie też łatwiej z taką negocjować stawkę bo zawsze nie traci czasu na dojazdy (a Ty tracisz niestety - chyba, że niania blisko) no i fakt zawsze coś ogarnie w domu.. Ale pewnie musi się liczyć, że jak małe zobaczy w garnku coś fajnego gotującego się to się będzie musiała podzielić :) A jak mama na śniadanko zapakuje cos co danego dnia nie podejdzie to pewnie od siebie też raczej cos doda.. A w domu u dziecka by po prostu z lodówki coś innego wyjęła. Więc nie wszystko na 100% na plus dla niani.. Myśmy dowozili i dawaliśmy 8zł/godz. i do tego całe jedzenie mu pakowałam. Mały był u niani w domu. Niania była super ale finansowo było nam nie za lekko.. 0 0 ~jolga (9 lat temu) 5 września 2012 o 10:55 w domu u niani, swoje dziecko plus dwojka dowozona. Jedzenie niani, przekąski donoszone wg. uznania rodzica. czas opieki pełen etat. 850zł za jedno dziecko. 0 0 ~Magda (9 lat temu) 13 września 2012 o 12:52 Witam was kobietki ,może ktoś potrzebuje opiekunki :) ,mogłaby zająć się dzieckiem u siebie w domku ,mam 2 dzieciaczków ale one chodzą do szkoły ,i pilnuję dziewczynki ale ona od pażdziernika przestanie już przychodzić ,więc jak ktoś potrzebuje proszę pisać . 0 0 ~czarnaaga (9 lat temu) 13 września 2012 o 16:24 ja oferuję swoją ofertę by pilnować swoją dwójkę(3,5 7 mies.).Hmm szczególnie dla córci przydałoby się już dzieciaczki więc mam u mnie w coś to zapraszam:) w Redzie na osiedlu przy młynie. 0 0 (9 lat temu) 13 września 2012 o 23:08 czarnaaga a do której godz wchodziłaby w gre opieka u ciebie? i tak "mniej wiecej" w jakich kosztach. ja niestety pracuje do 19 a czesto mam nocki i mąż wtedy do 21 w pracy a żłobki niestety nie są tak długo otwarte, wiec czas poszukać dodatkowej pracy no i opiekunki 0 1 (9 lat temu) 16 września 2012 o 11:46 0 0 ~kasia (9 lat temu) 16 września 2012 o 21:12 WITAM ...OPIEKA MOZE BYC U NIANI LUB U DZIECKA .... w potrzebnych godzinach w GDANSKU. JESLI POTRZEBUJESZ ZGLOS SIE NA E-MAILA...LUB TEJEF. 48kasia@ 781981401 KASIA 0 1 ~Magda (9 lat temu) 17 września 2012 o 09:47 Agatka ja jestem z Wrzeszcza ,jak coś -madziuszka83@ :) 0 0 (9 lat temu) 17 września 2012 o 14:07 Jestem niania juz od kilku lat i zawsze dzieciaczki przychodzily do mnie chyba ze byly chore albo rodzice chcieli gdzies wieczorem wyjsc to ja szlam do nich. Jak przygotowuje sniadanka obiadki i desery to dzieci dostaja to samo chyba ze rodzice maja jakies zastrzezenia (np dziecko na cos uczulone) to gotuje dziecku osobno. 0 0 do góry
6w9JK. 174 265 237 246 59 105 344 122 143
niania u siebie w domu